Teatr „Wybrzeże” od kulis

Z inspicjentem w foyer czyli budka suflera za kulisami… W poniedziałek 24 października klasa VIB pojechała do teatru „Wybrzeże” w Gdańsku.

Jakież było zdziwienie kilku uczniów, którzy niezbyt dokładnie słuchali wychowawczyni, kiedy zamiast do foyer* teatru (czyli holu teatralnego), weszli zwykłymi drzwiami do portierni. Nie szli na sztukę teatralną, ale aby poznać kulisy teatru (czyli jego wewnętrzne, mało znane pomieszczenia znajdujące się za kurtyną i sceną).

Oprowadzający nazwał siebie inspicjentem, co okazało się niczym innym niż osobą nadzorującą cały przebieg przygotowań do spektaklu oraz przebieg przedstawienia.

Widownia od strony sceny wygląda zupełnie inaczej. Bardzo ciekawa okazała się budka suflera(czyli podpowiadacza), z której korzysta również inspicjent. Można z niej w czasie próby albo przedstawienia przywołać aktora na scenę, wydawać polecenia osobie kierującej oświetleniem i panom od dekoracji.

Zupełnie zadziwiające okazały się pomieszczenia po obu stronach sceny zwane „kieszeniami”, które są całkowicie niewidoczne ze sceny. Służą one do przechowywania dekoracji potrzebnych przy konkretnym przedstawieniu, a czasami grające rolę szybkiej przebieralni i charakteryzatorni.

Bardzo wysoki sufit nad sceną zwany „kominem” jest zawieszony ponad trzydziestoma relingami, na których umieszcza się wszelkie dekoracje opuszczane w czasie przedstawienia.

Wiele by jeszcze pisać o kulisach teatru, ale najlepiej pójdźcie tam sami, wykorzystując choćby najbliższą gdańską Noc Muzeów.

*czytaj fuaje